Zobacz też

Kanał YouTube

Niegdyś na moim kanale YT wstawiałem moje stare wykresy. Aktualnie rozważam wstawienie tam mojej muzyki.

Serwer Discord

Dołącz do małej społeczności Kącika Gnouna! Baw się z nami, gadaj o matematyce, muzyce, zobacz trochę memów i więcej.

Strona Macola

Mój brat, dobry programista. Czasami pomagał mi z tą stroną.

Strona Kubagliko_PL

Mój przyjaciel, również dobry programista.

Repozytorium tej strony na GitHub

Kod źródłowy, którego nie chciałbyś widzieć.

O mnie

Plan of Actions – June 2023

Mój plan działań stworzony w czerwcu 2023.


Oto parę określeń, które mogą wywołać poczucie tego kim jestem: człowiek, analityczny, introwertyczny, zorientowany na cel, zdeterminowany, zorientowany na działanie, abstrakcyjny, spokojny, opanowany, skupiony, zorientowany na przyszłość, strategiczny, [analitycznie] pomysłowy, systematyczny, szczery, konkretny, raczej bezpośredni, ostrożny, przeważnie cierpliwy, zorganizowany, zawsze zajęty, maniak map, Polak, raczej lewicowy, czasem niezdecydowany i małomówny, wymagający niewiele uwagi, powściągliwy, o tendencjach perfekcjonistycznych, czasem o braku pewności siebie, nigdy pewny kiedy skończyć akapit... itp.

Fajne statystyki

ilość kompozycji: 58

Języki

j. ojczysty
C1-C2
(certyfikowany C1)
B2
(niecertyfikowany)
B2-C1
(niecertyfikowany)
A2-B1

Moja przygoda z muzyką

Muzyka nigdy nie była mi obojętna i miałem z nią kontakt od najwcześniejszych lat. Odkąd miałem kilka lat, miałem w domu pianino – najpierw dziecięce z 5 oktawami i 100 dźwiękami, potem inne cyfrowe o normalnym rozmiarze i dźwięku. Z początku byłem na tyle ambitny, że chciałem odkryć wszystko samemu – wynaleźć całą muzykę na nowo, nigdy nie patrząc, co osiągneli inni. Skomponowałem kilka bardzo prostych melodii, które grałem od czasu do czasu. W okolicach 10 lat miałem kilka lekcji z pianina, lecz z jakiegoś powodu szybko się nimi znudziłem. Nadal grałem co pewien czas, lecz nigdy nie odkrywałem i moja aktyność malała.

Pod koniec 2017 roku byłem z siebie poważnie niezadowolony w związku z zasadniczo wszystkim i postanowiłem, że potrzebna jest zmiana. Stworzyłem 15-punktową listę, w której jeden z punktów dotyczył pianina. Nic konkretnego, po prostu "uczyć się więcej". Jednak wtedy byłem już świadomy, że mogę stać się lepszy w środku tylko od nauki z zewnętrznych źródeł. W tym czasie miałem niewielką wiedzę o muzyce i wybrałem dwa utwory z mojej wtedy ulubionej gry Luigi's Mansion 2 i nauczyłem się ich jeden po drugim. W ciągu 2018 moja wiedza znacznie się zwiększyła dzięki kanałom YouTube, takim jak Vinheteiro czy Sheet Music Boss, podczas gdy sam zmagałem się z trudniejszymi utworami, wciąż z gier i filmów i bez dobrze rozwiniętej rutyny. Pod koniec roku zacząłem też wymyślać własne utwory.

2019 był rokiem decydującym. Nauczyłem się pierwszego utworu klasycznego (pierwsza część Sonaty Księżycowej), a także mój brat BeetMacol pokazał mi FL Studio i powiedział, że to program, w którym mogę komponować. Ponieważ nadal nie byłem chętny do odkrywania, nawet nie pomyślałem o sprawdzeniu innych opcji. Po kilku miesiącach sporadycznych doświadczeń z wersją demo kupiłem DAW w czerwcu i zacząłem komponować na poważnie. Pomimo takiego początku, dzisiaj wciąż używam FL Studio i jestem nim raczej usatysfakcjonowany. Pod koniec 2019 byłem przekonany, że muzyka powinna być priorytetem. Po obejrzeniu tutoriala, w którym dowiedziałem się o pluginach do efektów, moja motywacja tylko wzrosła, mimo że zasadniczo ograniczyłem się do pogłosu. W 2020 roku zacząłem komponować pierwsze soundtracki, najpierw dla mojego własnego, nieudanego projektu, a potem dla wycofanego projektu mojego zespołu do gier, Bitrium. Stałem się także bardziej ambitny na pianinie, wybierając Maple Leaf Rag, który nauczył mnie wiele o ruchu i oktawach. Pod koniec roku zmusiłem się do zajrzenia w teorię muzyki, a także nauczyłem się korekty dźwięku, która sprawiła, że moja muzyka była o wiele lepsza.

W 2021 roku zacząłem pracować nad nowym soundtrackiem dla Bitrium, tym razem o wiele lepszym niż moje poprzednie utwory dzięki temu, czego się nauczyłem. Poznałem również skalę podwójnie harmoniczną durową i prędko się od niej uzależniłem. W połowie roku zacząłem także brać pianino na poważniej, zacząłem używać pedału (tak, najwyższy czas), ustanowiłem faktyczną rutynę, i całkowicie zagłębiłem się w arpeggiach dzięki Clair de Lune. Potem całkowicie pochłonęło mnie również preludium g-moll Rachmaninowa. Z powodu ich poziomu zaawansowania, uważam, że te utwory miały głęboki wpływ na moje następne kompozycje. Pod koniec 2022, ponieważ uczyłem się zbyt wielu utworów jednocześnie, postanowiłem przestawić się na faktyczne ćwiczenia (znów najwyższy czas). Zacząłem również przerabiać wszystkie moje dotychczasowe kompozycje, spodziewając się ich przyszłego wydania, co ukończyłem w 2023 roku.

Obecnie nadal wciąga mnie ogromna ilość muzyki, lecz potrafię się wstrzymywać i wkładać dużo praktyki w zarówno ćwiczenie, jak i tworzenie muzyki. Zaczynam panować nad teorią muzyki i wykorzystuję ją w najbardziej stosowny sposób, to jest stale próbując przełamać wzory. Pomimo wszystkich tych lat wciąż mam wiele do odkrycia i doświadczenia.

Dlaczego piszę

Choć pisałem od dzieciństwa, nigdy nie byłem generatorem pomysłów, i ponieważ nie byłem zbytnio zainteresowany czytaniem i odkrywaniem, pisałem bardzo sporadycznie. Największe opowiadanie, jakie napisałem w dzieciństwie, miało tylko 27 tys. słów i było właściwie czterema rozłącznymi opowiadaniami skupionymi wokół tej samej postaci. Mimo że w 2017 zdecydowałem się wziąć się w garść i jedno z moich wtedy napisanych postanowień – z których większość została z powodzeniem urzeczywistniona – dotyczyło pisania, brakowało mi wystarczająco pomysłów, które mogłyby wesprzeć moje cele.

Dopiero w połowie 2019, parę miesięcy po tym, kiedy rzuciłem pisanie, zacząłem zabierać się za czytanie. Najpierw czytałem głównie literaturę faktu, głównie o historii, choć przeważnie autobiograficzną. W 2020 roku, trochę zachęcony przez BeetMacol, zacząłem czytać moje pierwsze książki fantasy, którymi była seria Wiedźmina. Już wtedy, mimo że nie pisałem niczego większego niż kilka bardzo szybkich i krótkich opowiadań dla zabawy, zacząłem czuć potrzebę napisania czegoś większego. W 2021 roku dość przypadkowo zacząłem coś, co stało się moim pierwszym po okresie dzieciństwa opowiadaniem, o długości 12 tys. słów. Czytałem więcej wysokiego fantasy, głównie książki Sandersona, lecz mój zapał pragnienie fantasy zaczęło powoli wygasać, a wraz z nim motywacja do pisania po kilku nieudanych próbach powtórzenia mojego sukcesu.

W 2022 roku, po przeczytaniu mieszanki różnych książek, dość przypadkowo wpadłem na Outsidera Stephena Kinga dzięki Myoko, która całkiem przypadkowo miała tę książkę, po tym kiedy pomyślałem, że może spodobałyby mi się powieści kryminalne. To był dla mnie obrót o 180 stopni, kiedy okazało się, że to właśnie to mnie interesuje, i sprawiło, że ustanowiłem rutynę czytania. Okazało się to kluczowe w chwilach zmagań z sequelem do udanego opowiadania, który udało mi się skończyć w moim największym kreatywnym porywie (>1 tys. słów/dzień przez ponad tydzień) na początku 2023 roku. Po uznaniu paru thrillerów za nudne i płytkie oraz zainteresowaniu się serią Millenium tylko bardziej upewniłem się o moich zainteresowaniach.

"Dlaczego piszę" to trudne pytanie. Choć większość pisarzy pisze, ponieważ mają coś do opowiedzenia, rzadko czuję takie chwile, lecz kiedy to się dzieje, zazwyczaj jest warto. Wierzę, że zawsze jest coś, o czym chciałbym napisać, tylko nie zawsze potrafię to uchwycić. Mimo to, im więcej odkrywam, tym bardziej myślę, że rozumiem tę kreatywną tajemnicę.

Programowanie, projektowanie poziomów, gier planszowych i tego wszystkiego

W dzieciństwie rysowałem masę gier planszowych, poziomów platformowych i czasem labiryntów, z czego niektóre były zupełnie zwariowane. Wydawało się to idealną czynnością do połączenia kreatywnego i analitycznego myślenia i stwarzało niemalże niekończący się strumień kreatywności (do dzisiaj mam nawet cały zeszyt zapisany poziomami). Skończyło się to dopiero pod koniec szkoły podstawowej, zapewne z powodu powtarzalności. Później byłem również zainteresowany grami tekstowymi, co odrobinę zainteresowało mnie programowaniem w Batchu (dzięki częstej pomocy od BeetMacol, który w tym czasie również zainteresował się programowaniem), lecz to skończyło się raczej szybko.

Z nadzieją na powrót, w moich postanowieniach na 2018 r. spodziewałem się stworzyć trzy nowe gry planszowe (to była cyfra wzięta znikąd). Skończyłem z jedną, lecz dość porządną grą planszową, której stworzenie zajęło mi około 23 godzin i była dość grywalna (choć niektóre zasady były dość skomplikowane). W 2021 r. stworzyłem kolejną, i jak dotąd najbardziej ambitną grę planszową, która zajęła mi trzy miesiące o była całkiem grywalna, choć długa. Wciąż nie jestem pewien, czy jestem w stanie tworzyć więcej dobrych gier planszowych, i nie zamierzam się temu poświęcać w przyszłości.

W połowie 2018 roku, to, co później stało się Bitrium, zaczęło powoli powstawać, a jednym z napędów było moje zainteresowanie projektowaniem gier i ogólnie projektowaniem. W 2019 r. zaprojektowałem skomplikowany system organizacji, nazwany Orderer, który miał zostać zaprogramowany przez Bitrium, zanim zupełnie przestawiło swoje zainteresowanie na tworzenie gier. Zachęcony przez BeetMacola, zacząłem uczyć się C++ i zacząłem projektować gry, z których jedna posłużyła jako podstawa dla pomysłu Kubagliko, The Battle of Azgravan (Bitwa o Azgravan). Moja ambicja do samowystarczalności w tworzeniu gier osiągnęła swój szczytowy punkt w czerwcu 2020, kiedy zaimplementowałem SFML, aby zaprogramować własną grę o labiryntach, podczas gdy tworzyłem do niej muzykę i grafikę, lecz koniec końców nie udało mi się zoptymalizować i zrealizować projektu; poddałem się z programowaniem w C++ ogólnie i przeniosłem uwagę na projektowanie poziomów do nowej testowej gry Bitrium o dungeonach, która ostatecznie została wycofana. Pod koniec roku zaprojektowałem i zaprogramowałem tę stronę.

Wygląda na to, że mój zapał do projektowania pozostaje stały. Poczynając od 2022 r., zaprojektowałem sporą minecraftową mapę z parkourami i pułapkami, choć moje umiejętności budownicze (i graficzne ogólnie) były i wciąż pozostają słabe. W 2023 r. nauczyłem się Pythona na Uniwersytecie Łazarskiego i po trzech latach powróciłem do programowania, tym razem spędzając około 100 godzin realizując mój własny system organizacji podobny do projektu Orderer. Chociaż kod wciąż nie jest najlepszy, jestem dumny ze zrealizowania jednego z moich najgłębszych marzeń.


Ustawienia

Wybór języka

English
Spanish
Russian
Polish

Niedokończone/eksperymentalne

Ukrainian
Daikova

Wkrótce więcej ustawień...

Copyright © 2020-2024 by Gnoun